Życie z gastronautką
Moja dawna koleżanka z branży gastronomicznej, na pytanie: „Gdzie pracujesz?”, odpowiadała: „Całe życie z pijakami”. Coś w tym było. Wszak do hotelowego nocnego baru nikt raczej nie przychodził odmawiać pacierz czy pograć w bierki. Często się zastanawiałyśmy, czy praca rzutuje na nasze życie osobiste w zaciszu domowego ogniska i jak to na nas wpływa. Wtedy […]