Cieszę się, że nie straciłam kontaktu z tymi ludźmi, na których mi zależy, choć ten kontakt pozostaje w sferze wirtualnej. Każda wiadomość zaczyna się od pytania: „Jak dajesz sobie radę?” albo „czy nie masz już dość tego całego lockdownu”.
I z tego, co czytam, widzę i słyszę, wszyscy mamy dość i wszyscy dajemy jakoś radę. Lepiej lub gorzej.
Tęsknimy do normalności choć powoli zapominamy jaka ona była.
Obawiamy się, że nic już nie będzie takie samo.
Mamy nadzieję, że kiedyś musi się to skończyć.
I trwamy.
Continue reading